[O1] Lejek oleju - ten od bagnetu był pękł... porady nt wymi

[oct2.0d140]

Fura przedmuchana od razu lepiej chodzi
Walt Dzieki za pozdrowienia,jak wróciliśmy po 24 jeszcze stała
Trigger bo to nie vrs
Rufus Piła cała obstawiona w nocy policja sobie ćwiczyła

[pepiczek]

[O1] Lejek oleju - ten od bagnetu był pękł... porady nt wymi

Witam, sprawdzam poziom oleju a tu cos sie ten lejek zbyt telepie Wyciagam bagnet no i widze ze lejek był pękł na pół i to dokładnie w miejscu "kuleczki" na bagnecie, kuleczka pewno po to by sie lejek nie telepał ale i tak kuleczka stukając w lejek go rozwala, czyż nie?
Wywala całkiem sporo oleju przez to pęknięcie...



ETKA



Czesc zamowiona, 20zl w ASO (sa zamienniki ale nie oplaca sie). Numer 06A 103 663C !

Na ETKA widac jakas uszczelke ale w mojej ETKA (silnik AGN oct 1) nie ma jej opisu. Wykorzystam ta co jest...

Pytanie jak podważyć ten lejek? Czytalem ze tworzywo lipne i sie bedzie kruszyc, zamierzam na drucie opuscić tampon kobiecy by zatkac swiatlo otowru, cofajac tampon usune ewentualne kawalki plastiku ktore wpadna. Ale jak wyrwac ten element, podważać czy ciągnąć no i jak nowy, na wcisk to idzie co? Usterka pewnie już znana Wam ale google nie wyszukał nic akurat na tym forum.

dzięki.

[pablo_doctor]

nie moglem sie powstrzymac :lol:

lapiesz co zostale robisz polobrotu i wyciagasz calos ot cala mecyja.

!! ZADNYCH TAMPONOW NA BOGA !!



swoja droga moze admini przewidzieli by jakies nagrody za innowacje 1
odemnie uchar

[pepiczek]

Innowacja to tampon Ale faktycznie ten plastik na peknieciu sie troche sypie to i dolna czesc moze.

Serio obracamy ale w lewo? Na forach TT pisali zeby uwazac bo komus peklo i sie plastikowe kawalki dostaly do miski :/

[pablo_doctor]

faktycznie tak jest ze ni wim dlaczego ale plastik poprostu kruszy sie wrecz sie rozpada w rekach - mialem podobnie ale u mnie wykrecil sie bez problemu zlapalem reka najnizej jak sie dalo.

[pepiczek]

Ok bede probowal ale calosc na dole jest solidnie uwalona czarnym brudem z olejem wrrr skonczyl mi sie srodek na takie tluste sprawy (z lidla) ale sobie poradze jakos.

A ten nowy na wcisk od gory i tyle?

[phrix]

Innowacja to tampo

Moim zdaniem wystarczy kawałek szmatki tam ucisnąć. Warto to zrobić bo sypie się ostro. Pozostałą część wyciągałem kleszczykami, bo u mnie złamało się tak że zostało w tej metalowej rurce i niebardzo było jak chwycić do wykręcenia.

A ten nowy na wcisk od gory i tyle?

Co do zasady to tak, ale nie zawsze jest tak kolorowo. Wymieniałem kilka razy w różnych TDI i często na wcisk wystarczało. Natomiast u mnie tak łatwo nie było, bo przy wyciąganiu bagnet zabierał ze sobą rurkę :roll: Nie wiem o co kaman, ale skończyło się na osadzeniu na kleju + dodatkowo zaciśnięte opaską.

[skalar]

miałem to samo i od razu wymienilem ok 8 pln,troche cierpiliwosci przy zakładaniu i bezie ok.

[pepiczek]

Wymienione! Trzeba bylo odkrecic dodatkowo mocowanie pokrywy (sama pokrywe tez oczywiscie) czyli blaszke z 2 bolcami. No i proba maniplulacji tym co zostalo (kikutem) = trzask lamanego plastiku. Trzeba miec dlugie kleszcze, podjechalem do mechanika mojego i mial takie z 40cm-50cm, chwycil u dolu i jakos wyszlo, pomimo blokady z szmatki (na kijek nawinalem recznik kuchenny) cos dostalo sie do srodka, moze zbyt plytko wepchnalem ten korek... wyjelismy to co osadzilo sie na sciankach metalowej rurki a czesc pewnie wpadla do srodka...

Czy filtr oleju to zatrzyma te okruchy a moze to co tam wpadnie juz nie jest filtrowane (bo jest ZA filtrem) ?

Jaja byly przy osadzaniu, na wcisk za cholere nie wejdzie (wchodzi slabo i jak ktos napisal bagnet by to ze soba zabral ...). Mechanik mial gumowy wałek (jak puszka sprayu) i gumowym mlotkiem , przez ten walek, to dobilismy az wskoczylo. Przy walnieciu mlotkiem gumowym trzymalem rurke by sie nie wygiela na boki a sila szla w miare pionowo w dol. Jeden strzal mlotkiem wystarczyl i wskoczylo. Ale bagnet wcisnalem na chama, w miare wszedl ale wyjac sie tego nie da (bagnetu) bez walki... chodzi ciezko (czesci mam oryginalne). No nic najlepiej nie dociskac do konca.

Sprawa prosta ale trzeba miec kogos do pomocy, gumowy mlotek i jakies kleszcze z dluzszym ramieniem. Operacja kosztowala 20zl +koszt paliwa. Warto ten element wymienic za wczasu bo i tak padnie (u mnie po 12latach).

[Karql]

Hahaha u mnie to samo się stało w sobotę
Wchodzę dzisiaj na forum i widzę, ten temat to już wiem co mam zrobić, dzięki :diabelski_usmiech